Ohhh jak już późno :) Nie wiem kiedy zleciał dzisiejszy dzień! Ale ja nie o tym, ja dziś chciałam wam opowiedzieć o moim wczorajszym dniu, który był wspaniały :)
Od początku :) Wstałam rano, uszykowałam się i wychodząc sprawdziłam skrzynkę na lisy - czekałam na paczuszkę, więc musiałam sprawdzić czy coś przyszło :) TAK jest awizo JUPI! Już byłam cała uradowana :) ale co to? List! Do mnie i Małża. Dziwne, mało kto zna nasz adres, kto mógł napisać nam list? Ha! Reklama zapewne, pomyślałam sobie, ale dotknąwszy kopertę zrozumiałam, że nie jest to reklama. Reklam nie wysyłają w kopertach z tak dobrego papieru (wygładzony, duża gramatura, cud miód). Szybko otworzyłam... i... Karta i list z życzeniami BożoNarodzeniowymi od samego papieża!!!!! Benedykta XVI! TAK! Moja ukochana mama wysłała w naszym imieniu i dostaliśmy odpowiedź :) W moim domku od wielu, wielu lat wysyła się kartę z życzeniami do papieża, a ja w tym roku po prostu nie pomyślałam... Tak mi się ciepło zrobiło na sercu ;) Ostatnie dni były dla mnie bardzo ciężkie, więc od razu dostałam skrzydeł :) Aż frunęłam do szkoły!
Potem robiłam sobie papier - ha! może być coś przyjemniejszego? Uwielbiam to :) co prawda dłonie są potem troszkę zniszczone, bo ciągle trzyma się je w wodzie, ale co tam! :) Papier to papier i tylko to się liczy hihi :)
Wracając wstąpiłam na pocztę odebrać paczuszkę :)
Paczuszkę, na którą czekałam, bo sobie upatrzyłam kilka rzeczy w ScandiLoft :)
Szybko odpakowałam a tam...
...mój własny, prywatny, wymarzony, wyczekany kubasek Blommingvill :) (nie wiem czy dobrze to napisałam hihi) jejciu jaki on piękny! KOCHAM GO!
Wspaniale jest usiąść po powrocie z roboty z gorącą herbatką i chwilkę poszydełkować w dźwiękach fajnej muzyki, aby odpocząć i chwilkę się wyciszyć :)
Wiecie, muszę się przyznać, że ja to taka szurnięta jestem trochę.. Otóż jestem herbacianym maniakiem i uwielbiam herbatkę.
Czarną. Mocną. Liściastą. Lekko słodką.
Muszę mieć odpowiednią wielkość kubka, odpowiednią ilość liści i ziarenek cukru. I temperatura.
Musi być gorąca. Ale nie za bardzo. Nie może być wystudzona. Tylko odrobinkę.
No i największe moje dziwactwo. Nie z każdego kubka herbatka jest dobra. Najważniejszy jest pierwszy łyk. A z mojego nowego kubaska herbatka jest idealna :) co mnie bardzo ucieszyło, bałam się, że będzie za duży, a ja wolę raczej mniejsze :) Jest prefecto! :D:D:D
I to była kolejna rzecz, która mnie uciszyła :)
W paczuszce było jednak jeszcze coś...
... nożyczki retro :D
Małe i Duże.
Czyż nie pasują idealnie do moich szpuleczek drewnianych?
A będąc w grzebalni wynalazłam jeszcze takie cudna stare, drewniane szydełeczka :) są cudowne i idealnie pasują do moich nożyczek :)
DZIęKUJĘ ScandiLoft, że macie tak piękny asortyment :) z całą pewnością zrobię jeszcze u was zakupy :*:*
Mało tego... wczoraj mój blog przechodził istne oblężenie, podobnie zresztą jak dziś :) Jest to mega miłe! dziękuję wszystkim za wsparcie, komentarze, miłe słowa, no i oczywiście odwiedziny :) Wielgaśny buzior dla was wszystkich :*!!! Biorę udział w wyzwaniu fotograficznym u Uli, ale naprawdę nie spodziewałam się, że aż tyle będę miała cudownych komentarzy :)
Znowu się rozpisałam, a chciałam napisać jeszcze tylko jedną rzecz: dziś maszerując do szkoły miałam taką ochotę wsiąść na moją kolareczkę! Mimo łysych opon i rozregulowanych hamulców hehe :) ale moje szerokie buciory raczej nie zmieściły by się w noski hihi :) A Małż teraz puścił film Premium Rush o szalonej jeździe na rowerach przez miasto :) Ja tak nie jeżdżę, ale mam ochotę na przejażdżkę :) spadł śnieg więc troszkę mi się odechciało:) Znowu chce mi się chodzić.
ok ok ok kończę :) CAŁUS!
HA! A na jutrzejsze zdjęcie mam już pomysł :P mam nadzieję, że też będzie oryginalny ;P
Cudny kubeczek, cudne nożyczki (też uwielbiam takie rzeczy), bardzo się cieszę, że miałaś tak miły dzień, oby każdy miał w sobie takie "małe szczęścia" :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
takie małe szczęścia, przyanjmniej mnie, trzymają przy życiu :) dzięki nim wszystko jest łatwiejsze i weselsze :) ściskam cieplutko :)
UsuńNożyczki są boskie!!! Muszę je mieć ;-) A kubeczek słodki, i porcelana piękna...ach...
OdpowiedzUsuńtaaak, porcelana dobrej jakości, więc kubasek trzyma ciepło :) a nożyczki - spełniłam sobie kolejne marzenie hehe :)
Usuńkuszą mnie te kubki :)) też dziś dostałam od Ag ze Scand i loft paczkę,a co tam było pewnie niebawem zauwayć bedzie można na blogu i fejsbuniu :))
OdpowiedzUsuńa te nożyczki malutkie są genialne do szpulek
I love it!
fajnego piątku też życzę :))))))))))
już się nie mogę doczekać co tam zamówiłaś :) a kubek polecam - jeśli lubisz małe hihi :)
UsuńDo szpulek Twych pasują idealnie te małe nożyczki :)
miłego popłudnia :) buziaki
Piękny ten kubek, uroczy... A wiesz ze z tymi dziwactwami mam tak samo. Choć bardziej z kawa. Musi byc w tej nie innej filizance, tyle a tyle, i tyle mleka, i musi miec kolor jaki musi...i smakowac od pierwszego lyka. Co ciekawe kubek/filizanka sa zmieniane co jakis czas i obsesja przechodzi na kolejny, i wtedy znowu ten i zaden inny... Uff, istne wariactwo ;))))
OdpowiedzUsuńuffff... a ja zawsze myślałam, że jestem sama w tych dziwactwach :) od razu mi ulżyło.. :) i rzeczywiście przychodzi czas, że przynajmniej na chwilę muszę zmienić kubek hehe :)
Usuńhej kochana! uwielbiam te kubaski bloomingville, ale nieważne jak sie pisze wszyscy na pewno zrozumieli o co chodzi:))))
OdpowiedzUsuńa nożyczki też mam takie! ale tylko to większe i je uwielbiam. Nie oddałabym za nic w świecie:))) śliczne fotki. ale zazdroszczę tych szpuleczek:) oj dobry dzień miałaś dziewucho dobry! :)))
nie wiedziałam, że Papież tak odpisuje na listy...:) a to dopiero!
ściskam cieplutko i dobrego weekendu już teraz życzę:)
nożyczki są cudowne, kubek wspaniały :) a szpuleczki - spełnieniem mych najskrytszych marzeń :)
Usuńtaakk... my wysyłamy w domku już chyba od 15 lat i zawsze dostajemy odpowiedź. A życzenia zawsze są piękne i bardzo wyjątkowe.
Miłego weekendu :) i muszę napisać do Ciebie na priv jak znajdę chwilkę hihi :)
Wylałabym trochę miodu na Twoje uszy, ale muszę już uciekać. Za długo gapiłam się na Twoje zdjęcia...
OdpowiedzUsuńhihihihhihih :) fajnie, ze się podobają :) to najsłodszy miód... :) ściskam
UsuńŚliczny ten kubasek! Ja uwielbiam wszelkie w rozmiarze XXL :)
OdpowiedzUsuńa ja właśnie te malutkie, a ich jest neiwiele... więc mam zawsze problem :)
UsuńJa też mam takie kubkowe dziwactwo, nie z każdego kubka herbata smakuje dobrze :) ba! w każdym kubku herbata zaparza się inaczej, wolniej lub szybciej, mocniej lub słabiej... ja niestety, ciągle poszukuję idealnego kubka :) Cudowne zdjęcia! Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńDokładnie masz rację! i też mam ogromne problemy z kubkiem, dlatego jestem taka szczęśliwa bo ten pasuje mi idealnie! Jaaaa! cudownie jest wiedzieć, że nie tylko ja mam takie dziwne problemy hehe :) ścskam mocno :)
UsuńNie wiem czy w dobrym miejscu piszę, nie wiem też, czy ma to znaczenie ;-) ale nie chciałabym popełnić blogowego nietaktu ;-)bo szukam tych koszyków i szukam i nie widze ;( a, że z natury jestem niecierpliwa, to się poddałam, a że z 2 strony bardzo chcę się podzielić radością ;-) Bo MAM te koszyki, 2 mam ;-) Dostałam od Malucha mojego ;-)zwanej ostatnio bardziej jako Madame Moniszka ;-P
OdpowiedzUsuńAle do rzeczy;-)DZIĘKUJĘ!!! Są ŚLICZNE, po PROSTU PRZEŚLICZNE;-) pięknie pasują do naszej lawendowo-szarej łazienki ;-)
Dla mnie nie ma znaczenia gdzie, jestem szczęśliwa jak dostaję komentarze i nie ważne gdzie :) więc jak tylko zobaczyłam komentarz od Ciebie natychmiast się uśmiechnęłam :)
Usuńtutaj masz link do koszyczkowej rodzinki: http://wegrochy.blogspot.com/search/label/koszyczki
Strasznie się cieszę, że Ci się podobają :D:D Długo zastanawiałyśmy się nad kolorem, ale już mi ulżyło, że pasują :) ściskam was mocno i cieplutko kobitki :*:*:*
Wow! Po pierwsze że kartka od papieża!
OdpowiedzUsuńPo drugie kubeczek ze ScandiLoft- oni mają takie cudeńka!
Po trzecie Twoje piękne zdjęcia i wyroby - istne cudeńka !
Pozdrowienia!
hihihihi :) dziękuję :) właśnie taki cały miałam dzień: WOW! :) buziaki
UsuńWruszające o tym liście od Papieża... Scandiloft mają świetne rzeczy, na nożyczki też się czaję.Oblężenie będzie na takim świetnym blogu, to dopiero początek.
OdpowiedzUsuńJak tylko otworzyłam kopertę i przeczytałam, przyznaję, łezka w oku się zakręciła... hihih dziękuję Sylwiuniu :) i tak jestem szczęśliwa, bo blog rozkręca się naprawdę w fajnym tempie :) - niespodziewałam się tego :) buziaki
Usuńłooo z takich kubków kakao bym mogła pić litrami! Nie wiem dlaczego ale tylko z cieplutkim kakałkiem (jak to mówią moje dzieci) mi się kojarzą :) idę zobaczyć ten sklep :)
OdpowiedzUsuń:) sklep polecam, wszystko mają piękne! :) hihi :)
Usuńdawno nie piłam kakaa :)
Też zrobiłam ostatnio zakupy w Scandiloft. Cudowne mają te rzeczy:)
OdpowiedzUsuńjak bym miała więcej kasy, kupiłabym wszystko hihi :)
UsuńSliczny kubeczek, super nozyczki i piekne zdjecia :-D buziol
OdpowiedzUsuńDzięki Agatko :) proawdzenie bloga zmusza moją głowę do myślenia nad kadrami, i takie są tego efekty :) o nożyczkach marzyłam nie wiem od kiedy, a o kubku, odkąd mój jeden z dwóch ulubionych się potłukł :)
UsuńPodoba mi się Twój blog :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) i zapraszam cieplutko :) ściskam
Usuń