wtorek, 30 kwietnia 2013

łikend :D

Wreszcie nadszedł długo przeze mnie oczekiwany weekendy majowy :D Bardzo się z niego cieszę :) Niestety nasz weekend zaczynamy nie za fajnie, bo ja powoli zdrowieje, a Małża rozkłada :( Ale wlewam w niego herbatkę z miodem cytryną i imbirem i dużo czosnku, więc mam nadzieję, że jakoś z tego wyjdzie :)

A ja życzę wam...



Zamierzam spędzić weekend w spartańskich warunkach na mojej wsi :)
Przyjadą do nas znajomi mojej siostry więc będzie wesoło :)
zamierzam również szydełkować, zrobić trochę zdjęć i poczytać :)
Mam nadzieję, że uda mi się również skończyć książkę, a jestem w połowie hihi :)


A to mój śpiący Odi :) 
wczoraj miał mały wypadek - jak biegł za kotem łapki wpadły mu do rowu i się przewrócił i ma obtarty pyszczek i łapki... sporo krwi wczoraj było :(
Niestety charty już tak mają... 
Jak biegną to nie patrzą gdzie i często kończy się kontuzjami... 
A wczoraj był bardzo smutny, więc chyba go bolało...




A teraz lecę zrobić strogonova :)
Więc miłęgo weekendu dla wszystkich :*



PODPIS

niedziela, 28 kwietnia 2013

I LOVE MY CITY!!!!

Juhuuuu :D:D:D kipię radością, bo wena mnie natchnęła i wczoraj stworzyłam kolejną kartę do mojego Art Journala hihi :) Otóż jak się rano obudziłam wczoraj, tak sobie wymyśliłam jak jedną kartę zrobić. Chciałam, żeby zawierała jeden taki główny element :) Oczyma wyobraźni widziałam jak ma ona wyglądać... Chciałam się wstrzymać z wykonaniem, żeby wywołać odpowiednie zdjęcie, ale wtedy, na jednym ze scrapowych blogów wyczytałam o blogu PrzyklejTo!!!, w którym mój wymyślony element w tym tygodniu gra główną rolę!!!! I wystarczy zrobić dowolną pracę scrapową z TYM elementem, a można wygrać fajne nagrody :) więc postanowiłam spróbować :) Ogólnie blog PrzyklejTo pokazuje inspiracje, pomysły itd jak zrobić coś z tego co ma się pod ręką - idealna sprawa dla mnie, bo moje zasoby są na razie bardzo skromne, więc robię głównie z ulotek i innych przydasiów :)




A więcej szczegółów tutaj:
(niestety nie umiem jeszcze zrobić tak, żeby wkleić tutaj podlinkowane zdjęcie)


Ale do rzeczy!
Oto moja praca!



Głównym elementem jest MAPA!! :)
A ponieważ Łódź jest moim ukochanym miastem, postanowiłam zrobić scrapa właśnie o niej :)


Wszystkie elemeny (no 99%) pochodzą z recyclingu, czyli ze starych ulotek, broszur i gazetek :)


Nawet bazę - mapę mam z jakiejś ulotki o Łodzi :)


Główny składnik to naklejka z pomnikiem Kościuszki z Placu Wolności, którą dostałam kiedyś jako ulotkę




Znalazłam również różne napisy "Łódź" :)


Zastosowałam również kawałki starej książki. Uwielbiam stary, żółty papier :)


Jedynymi rzeczami, które nie są z recynklingu to klej, troszkę białej farby, którą maznęłam kilka miejsc i ten kawałek sznurka :)


Na jednej z gazetek znalazłam genialny napis, który chciałam wykorzystać:
LET'SCRESTES! LET'S GO OUT!
Nie wiem czy wiecie, ale hasło mojego miasta to: Łódź kreuje :)



A kawałek papierowej serwetki miał być wykorzystany do zaproszeń ślubnych, ale się pogniótł, więc go odłożyłam, tu pasował mi idealnie :)


Ciekawa jestem bardzo czy i ta moja praca wam się spodoba :)



***

A chciałam wam jeszcze się pochwalić moją nową torbą, którą zrobiła dla mnie Moniszka :)
Znacie ją? Jak nie, to koniecznie do niej zajrzycie, bo jest niesamowicie zdolna :)

Zrobienie dla mnie torby było nie lada wyzwaniem, ponieważ mam bardzo dużo wymogów :) Ale Monia podjęła się i wyszło jej idealnie :)



Czarna, prosta, ze skórzanymi elementami i kieszonką z przodu (lub z tyłu), krótkie rączki, długi pasek (nie ma go na zdjęciach), suwak, taka wielkość, taka głębokość, jeszcze taka kieszonka itd... na prawdę sporo tych moich wymagań...
Moni udało się spełnić wszystkie!!!




A w środku są przecudowne grochy, które tylko podkreślają fakt, że torba jest idealnie dla mnie hihi :)



***

A na zakończenie przypominam, że to ostatni tydzień zgłoszeń po szydełkowe kołnierzyki:





No to tyle ode mnie hihi :) fajnej niedzieli :*:*:*


PODPIS

piątek, 26 kwietnia 2013

I am trying to...

Ehhh... mnie znowu rozłożyło... i to dużo mocniej niż poprzednio :( za oknem słonko świeci pięknie, a ja zalegam w domku :( no ale jutro mogę wyjść na króciuteńki spacer :) już się nie mogę doczekać :)



Od naprawdę bardzo, bardzo dawna chciałam scrapować. I coś tam sobie kleiłam, coś tam sobie robiłam, ale jakoś nigdy nic z tego nie wychodziło... Jako nałogowy zbieracz przydasiów udało mi się jednak zrobić niezłą kolekcję pierdółek do scrapowania :) Jakieś ścinki, taśmy itp. Ale zawsze mi brakowało tej takiej bazy, i bałam się, bo nie wiedziałam od czego zacząć :) aż w końcu przeglądając po raz kolejny wspaniałe prace innych zadałam sobie pytanie: why not??? No i zamówiłam i kilka rzeczy od dziewczyn z Sodalicious  :) przyszły dzisiaj :) hihihi :) baaardzo się ucieszyłam, a wy już wiecie, że ja to się cieszę ze wszystkich rzeczy hihi :) no i tak mnie dziewczyny nakręciły do działania, że postanowiłam zrobić swój pierwszy w życiu Art Journal :D




Nie mam zielonego pojęcia czy są jakieś zasady jak się go powinno robić, ja po prostu poszłam za intuicją :) wybrałam sobie najpierw kolorystykę, potem papierki, aaaa, a najpierw napis wymyśliłam, no i potem posklejałam wszystko :) tu dokleiłam, tu obcięłam :) Nie wiem czy wam się spodoba to co stworzyłam, ale to się nie liczy... Najważniejsze jest to, że miałam przy tym naprawdę masę frajdy i zabawy!!! :D  Efekty oceńcie same!!! 




No i chciałabym się zgłosić do wyzwania Art Journalowego pod tytułem: "STARAM SIĘ" :) co mnie w sumie również zainspirowało hihi :P a więcej szczegółów na ten temat możecie znaleść tu: KLIK.




I am trying to do my first ART JOURNAL



Pilnuj dobrze, bo będzie ich tu więcej..



Tamtegorocznym "modelem" na ŁódźFestiwalDesing była ta oto małpa, 
która bardzo mi się spodobała i wiedziałam,
 że ją kiedyś wykorzystam :D






Materiały: http://sodalicious.pl/ + przydasie: wycinki z gazet i broszur, taśmy kupione gdzieś kiedyś na promocji :)

***

A poza tym, dostałam dziś zamówioną już jakiś czas temu TORBĘ od Moniszki :D
Jest naprawdę przepiękna i niesamowita :) ale jej poświęcę oddzielny post hihi :)




FAJNEGO WEEKENDU!!!



PODPIS

poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Modowy Zawrót Głowy! {FashionWeekPolandLodz}

Bardzo daleko mi do dziedziny jaką jest moda. Czasem mam wręcz problem, żeby jakoś fajnie się ubrać... W moim mieście był jednak teraz Faschin Week Poland, gdzie swoje stoisko miała moja serdeczna przyjaciółka. Mojego Małża jako fotografa, taka impreza również interesowała, więc się wybraliśmy :) No powiem wam, że tylu dziwaków w jednym miejscu to ja jeszcze nie widziałam!!! 

I przykre to trochę jest, ponieważ w chwili obecnej takie imprezy troszkę zmieniły swój profil. Powinny one wiązać się nie tyle z miejscem spotkań ludzi interesującymi się modą, a spotkaniami projektantów z właścicielami butików itp w celach np. marketingowych. Teraz to zbiór "sław" z internetu...


Udało mi się poznać kilka osób, naprawdę niesamowitych osób, które nie tylko projektują, ale także szyją sami swoje rzeczy. I przykre jest to, że Ci ludzie skończyli (choć nie zawsze) odpowiednie kursy lub szkołę w tym kierunku, sami projektują i wykonują, materiały na których pracują są naprawę drogie - ale co za tym idzie o wysokiej jakości - a podchodzi ktoś, kto sam siebie nazywa stylistą i mówi, że chce to i to za darmo, w zamian za pokazanie raz na swojej stronie. Jak stałam na stoisku u M. podeszły 3 czy 4 takie osoby, a nie podszedł nikt kto chciałby kupić... Może nie powinnam wygłaszać takich opinii, ale naprawdę jakoś to mnie uderzyło... Tym bardziej, że wiem ile pracy zostało włożone w wykonanie wszystkiego. Tym młodym projektantom, którzy próbują się jakoś wybić nikt nie daje nic za darmo... No ale koniec filozofania :) to takie moje 3 grosze na ten temat... :) 


A najwięcej tych dziwaków co widziałam to nie projektanci tylko osoby, które sami nazywają siebie "stylistami", a są najnormalniej w świecie tandeciarzami!! ;P





Moja przyjaciółka zajmuje się robieniem fjubździoków na główkę :) niesamowicie zdolna dziewczyna!!! A ponieważ ja jestem troszkę zakręcona i lubię zwariowane rzeczy, z wielką przyjemnością po przymierzałam sobie arcydzieła mojej M. :) Jej stronka jeszcze nie działa, ale zapraszam was bardzo serdecznie na jej facebooka:) Galique.

Spójrzcie jakie to cuda ta dziewczyna tworzy:




I oto jej Królewska Mość w samej osobie!
Czyż nie jest piękna? :)


Jedna z moich ulubionych jej prac :) w sam raz na jakieś weselicho :D



A ten kapelusz chyba sobie zamówię, bo niesamowicie mi się podoba!!!


I kolejny z moich favorite :)


A to my dwie...
...i kapelusz!



A spójrzcie na to czerwone cudo! Każdy kwiatek, wszystko zostało zrobione przez M.!
A dbałość o każdy szczegół mnie po prostu rozbraja!


yhyyy...:P






Najchętniej pod każdym bym napisała, że jest przepiękny :)
Po prostu jestem wielką fanką i już! :D


Dumnie w tym paradowałam po całej hali :) :D











 Jak widzicie bawiliśmy się całkiem nieźle hihi :) Mam nadzieję, że wam też się podoba :) szkoda, że takie fjubździoki w Polsce są tak mało popularne... Aczkolwiek powoli zaczyna się to zmieniać :) Ja uwielbiam wszystkie nakrycia głowy - co zresztą można tu zaobserwować hihi :) Mój Małż, mówi, że cokolwiek ja założę na głowę wyglądam ślicznie hihi :P



***

A jak post czysto modowy, to przypominam o zabawie, gdzie do wygrania jest super modny, ręcznie zrobiony na szydełku kołnierzyk! :)

Zapraszam cieplutko!

Więcej informacji znajdziecie tutaj:




***

Życzę wam więc miłego i spokojnego wieczorku! :)
A ja znowu jestem chora :(
Jutro spacer do lekarza, bleeee... nie znoszę tego!!! :(

Więc przepraszam, bo ten post może być troszkę nieskładnie napisany, ale ciężko mi się skoncentrować...




PODPIS
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...