No i wiosna wparowała do nas z buciorami na całego! Słońce już grzało - momentami jak dla mnie, aż za bardzo hihi :) dziś za to pada bardzo przyjemny deszczyk, dzięki któremu zazieleniła się trawa! dosłownie na moich oczach :) Ale poza tym w moim mieście pojawiło się coś jeszcze, coś bardzo, bardzo wyjątkowego :) coś co sprawia, że na moich ustach pojawia się uśmiech od ucha do ucha, i przestaję iść, a śmiesznie podskakuję :)
Otóż w mojej kochanej Łodzi jest taki park, park Klepacza, gdzie znajduje się przepiękny rektorat Politechniki Łódzkiej (gdzie studiowałam, a teraz kontynuuję) i co roku na początku kwietnia park zostaje przykryty niebieską kołderką od CEBULIC (Scilla L.). Są to takie wyjątkowe i jedyne w swoim rodzaju kwiatuszki :) są one tylko przez kilka dni w ciągu roku, zaraz po zimie. Dlatego jest mi smutno, że miałam straszny tydzień, nie dość że masa zajęć to jeszcze miałam pewne nie przyjemne zdarzenie... Które mocno popsuło mi humor... No ale takie życie :) w każdym razie smutno mi, że nie mogłam dłużej się nimi cieszyć :) na szczęście w środę zatargałam ze sobą aparat i zrobiłam kilka zdjęć :)
Czyż nie są piękne? Jak z bajki...
Nie umiałam się oprzeć pokusie i pobawiłam się moim nowym-starym obiektywem, ktróy robi takie śmieszne efekty :) Postanowiłam nazwać go Hans, bo jest niemiecki, a nowy -stray to głupia nazwa :p
A to już z bliska...
A ten piękny budynek to kawałek rektoratu PŁ :) Fajny ma pan Rektor teraz widoczek z okna ;)
Gdzieniegdzie można spotkać stokrotki :)
A historia tych cebulic jest niesamowicie romantyczna :)
Otóż w tym rektoracie kiedyś (nie wiem dokładnie kiedy, ale bardzo dawno temu:p) w czasach gdzie była szlachta itd, mieszkał szlachcic, bardzo bogaty. Miał żonę. Ponieważ on ciężko pracował i często jeździł w delegacje, z każdej podróży żonie przywoził jakieś sadzonki. Znad morza Śródziemnego przywiózł jej te właśnie cebulice. Teren bardzo i przypasował i z roku na rok tylko ich przybywało :) są one do tej pory i cieszą nasze oczy :)
A jako ciekawostkę wam zdradzę, że jest to jedyny park w Polsce (jak nie w Europie) gdzie jest ich tak dużo w samym centrum miasta :)
A dziś mnie natchnęło do zabawy z barwą, stąd dziwne kolory na niektórych zdjęciach :)
Ale ja lubię takie hihi :)
Mam nadzieję, że wam też przypadną do gustu :)
A jako ciekawostkę wam zdradzę, że jest to jedyny park w Polsce (jak nie w Europie) gdzie jest ich tak dużo w samym centrum miasta :)
Żeby nie było... starałam się tak stąpać, aby ich nie podeptać :)
Udało mi się nawet zrobić sesję biedronce :)
I te kilka zdjęć dedykuję Czarne Biedronce, która o mnie napisała dziś :*
I taki posążek jest w tym parku :)
napis bardzo na czasie hihi :)
A udało mi się też znaleźć modeleczkę, z którą spotkaliśmy się na wieczorny spacerek :)
A oto jednym już znana, innym jeszcze nie Moniszka
A to moje ulubione hihi :)
Oczywiście jak coś wyjątkowego do zdjęć to Groch musiał się glebnąć...
A to kilka zdjęć made by my Małż :)
Dużo zdjęć, ale po raz kolejny nie mogłam się powstrzymać hihi :) nie umiem się zawsze zdecydować, które pasuje, a które nie :)
***
Przypomina również o moim GIVEAWAYU :)
więcej tutaj KLIK :)
Zapomniałam tam również dopisać, że jeśli NIE mieszkacie w Polsce, również możecie brać udział :)
Więc śmiało! zapraszam:)
Piękne... Zastanawiam się czy one pachną?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Marta
Bardzo ładnie pachną :-)
Usuńtak, tak, pachną :) więc ich urok jest jeszcze większy! :) ściskam mocno :)
UsuńHi hi hi, prześliczne te Twoje zdjęcia! Małża z resztą równie piękne ;-);-) no i modeleczki jak ta la la! :-*
OdpowiedzUsuńno modeleczko takie, że hoho!!! :) dzięuję Moniu :)
UsuńTe kwiatki lubię baardzo :D Sentyment trochę, bo u babci też ich sporo.
OdpowiedzUsuńNo i Zazdroszczę ci tych Twoich zdjęć ! "Małż" - prawdziwy talencik !
Chyba jutro też muszę się wybrać do jakiegoś parku ;) kto wie , co spotkam :>
ściskam !
No Małż ma talent, trzeba mu to przyznać! :) ma to takie wyczucie :)
UsuńTo fajnego jest w parkach :) na pewno jakąś stokrotkę :) a one są suuuper! :)
buziaki:*
Ale piekne zdjecia!!!! Cudne :-D pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięuję Agatko :* cieszę się, że się podobają :)
UsuńPiękne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTaaak, znam te kwiatuszki sprzed polibudy ;-) A Tobie w tych kwiatuszkach pięknie!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) To ty z Łodzi jesteś? :)
UsuńZ Łasku ;) Więc w Łodzi bywałam czasem. Teraz to już tylko na Kaliskim bywam, jak się z pociągu w pekaesa przesiadam i do Mamy jadę :P
UsuńEfektowna ta wiosna w Łodzi:) Choć cebulę poważam bardzo;), to nazwa kwiatków tak uroczych wymaga jakiejś korekty. Poproszę bardziej romantyczną... hihi;))
OdpowiedzUsuńmasz rację, nazwa straszna! nienawidzę cebuli najmocniej na świecie! ale po łacinie brzmi fajnie: scilla :) tak torchę jakby z włoskiego :) więc proszę, masz: scilla :)
UsuńPiękna cebulinkowa polanka :))) Moja mama z namaszczeniem, kiedy znajdzie przypadkowo wyrastające w ogródku, przesadza cebuliczki w jedno miejsce. Są takie delikatniutkie i piękne :))
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam
Sylwia:)
Cebulinka brzmi bardzo delikatnie :-) Werka, taka modyfikacja nazwy jest zdecydowanie bardziej odpowiednia ;-)
UsuńOj dziewczyny, ta nazwa brzmi zdecydowanie lepiej!!!
UsuńNie znam się za bardzo na kwiatach, ale z tego co wiem, to one mają taki system korzeniowy, że z czasem i tak wszędzie się rozrosną (siostra architekt krajobrazu), więc nie trzeba ich przesadzać :) u mnie na działca przynajmniej tak jest i z roku na rok jest ich więcej i pojawiają się w nowych miejscach :)
No to trzeba mi do Łodzi! W Gdyni jeszcze aż tak wiosennie nie jest - czekam aż zakwitną magnolie!
OdpowiedzUsuńJa Wy obie piękne!
Pozdrowienia!
A jedna magnolia jest w parku koło mojego bloku - też czekam aż zakwitnie :)
UsuńJak będziesz wybierać się do Łodzi to koniecznie daj znać :)
ps. bardzo mi miło, że znalazłam się na liście osób do poznania hihi :):* kto wie co przyniesie jutro? może wkrótce się poznamy!?
ściskam mocno :*
Piekne zdjecia :)
OdpowiedzUsuńJak to czasem sie mowi: po nitce do klebka :) I tak trafilam do Ciebie od Moniszki :):) Z mila checia jeszcze do Ciebie zajze :) Piekne kwiatuszki :) Pozdrawiam Agnieszka
hahaha :) no to jest właśnie fajne w blogach, ze od jednego można trafić do drugiego :)
Usuńściskam mocno!!!
Wczoraj oglądałam film promocyjny Wrocławia. W komentarzach widziałam całkiem sporą dyskusję na temat tego jakie miasta w Polsce są warte uwagi, które przereklamowane itd. Zauważyłam kilka negatywnych opinii na temat Łodzi właśnie, że współczują wszystkim, którzy muszą tam mieszkać. Ja niestety nie zdążyłam wyrobić sobie jeszcze zdania, bo byłam tam może dwa razy i to zawsze przelotem na kilkanaście minut, a ostatnio nocą na ślubie, ale Twoje zdjęcia (mimo że z jednego miejsca) jakoś napawają mnie pewnością, że Łódź nie może być taka okropna jak o niej mówią :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę bajeczne foty!
Ostatnio jakoś tak się stało, że Łódź rywalizuje z Wrocławiem, nie wiem dokładnie jak to było, ale coś tam połączyło te dwa miasta :)
UsuńPowszechna opinia o Łodzi nie jest za dobra... niestety... bo wiele lat nic się tu nie działo. Teraz zaczyna się to zmieniać i jest masa imprez, powstaje bardzo dużo ciekawych i niepowtarzalnych miejsc, co sprawia, że Łódź się robi bardzo wyjątkowa :) są tu takie miejsca i taki klimat jakiego nie ma w żadnym innym mieście w Polsce, jak nie w Europie! a dodatkowo nie została zniszczona w czasie wojny co ma też ogromny wpływ na jej strukturę, architekturę itd...
Jak chcesz zobaczyć więcej "mojej Łodzi" to zapraszam tutaj: http://wegrochy.blogspot.com/2013/03/moje-miasto.html
i tutaj - co prawda tu mało widać, ale przebija się moja ukochana czerwona cegła! http://wegrochy.blogspot.com/2013/01/sniezno-biaa-sesja-slubna.html
A ponieważ w Łodzi jestem mocno zakochana z całą pewnością będzie więcej postów :)
U mnie w Bydgoszczy niestety nie ma tylu pięknych i starych budynków, ale widzę, że z roku na rok wszystko pięknieje, jest odnawiane i bardzo mi moje miasto odpowiada. Jednak kiedy nadejdzie czas na wybór studiów to trzeba się będzie wynieść :(
UsuńWidzę te murale z posta - są cudne. Nawet smutne dzielnice można w ten sposób jakoś pokolorować życiem!
:) ja jestem z Wrocławia - kocham to miasto i zapraszam - chetnie oprowadzę. A Łódź - uwielbiam - jedyne miasto z taką atmosferą - a ludzie z lodzi? Cudowni!
Usuńwe Wrocławiu byłam ze 2 razy i baaaaaaardzo mi się podoba to miasto! będę w nim na 100%, mam nadzieję, że jeszcze w tym roku :) odezwę się z całą pewnością hihi :p jakbyś Ty miała ochotę na spacer po Łodzi, również się polecam :)
UsuńTakich łąk i takich kwiatów tylko pozazdrościć!:)
OdpowiedzUsuńhihi :) to fakt :)
UsuńAle piękne miejsce! I Wasza mini sesja też udana :-)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś na żywo zobaczę te cudne kwiatki!
Dziękuję :) no to musisz się śpieszyć, bo one bardzo szybko przekwitają... w tym roku jest w miarę chłodno więc jeszcze jest ich bardzo dużo :)
UsuńO rajciu, ależ przepiękne zdjęcia! Niesamowicie podobają mi się te nie w całości ostre, z refleksami. Cudne!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) taki troszkę był mój zamiar, i mój "Hans" daje takie wspaniałe efekty :) nie każdemu mogą przypaść do gustu, ale ja je uwielbiam!!!
UsuńPrzepiekne, klimatyczne, takie nierealne te zdjecia! I takie kwiaty sa juz u Ciebie? Jej, nie wiem kiedy ja sie takiej wiosny doczekam...Pozdrawiam cieplo :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) bardzo się cieszę, że Ci się podoba :) a te kwiatki mają to do siebie, że kwitną na początku kwietnia :)
Usuńzdjęcie z biedronkami według mnie najlepsze! wyglądają jak nierealne! ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
dziękuję :) bardzo się cieszę, że się podobają :) ściskam mocno :)
Usuńjakie przecudowne idealnie i przepiekne kwiaty! Boże święty! I do tego jakie zdjecia no po prostu cos cudownego! :)
OdpowiedzUsuńBUZIAKI WIELKIE!
Dziękuję hihi :) bardzo, bardzo mi miło :):*
UsuńGroszku!!
OdpowiedzUsuńI mnie one zawsze urzekały...i obowiązkowo kilka razy dziennie na spacer chodziłam żeby jak najdłużej nimi oczy nacieszyć...ten rektorat i moim był kilka lat temu:):):)
...Dziękuję, że je pokazałaś....dobre miłe i ciepłe wspomnienia wróciły:)
Ściskam serdecznie!:)
Ola
Oj, piękny komentarz, dziękuję :) bardzo się cieszę, że udało mi się przywołać fajne wspomnienia :) są tak cudowne, że chciałam się nimi pochwalić z całyśm światem hihi :)
Usuńściskam gorąco :*
miałam przyjemność (kiedyś) napawać oczy ich widokiem. Udało Ci się uchwycić ten klimat ahhh... cudne!
OdpowiedzUsuńcieszę się bardzo :) ściskam!
UsuńPiękne fotki! I kolorystycznie i kadrowo :) I piękny bokeh też znalazłam ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję :) mój "Hans" robi takie wspaniałe efekty :) hihi :)
UsuńZeiss, Leica, Schneider....? Zgadłam? :)
UsuńMacro - Pentacon 1,8/50 + specjalne pierścienie do makro:)
Usuń"Hans" - Flektogon 4/50 + dorobiona odpowiednia nakładka, dzięki czemu są takie efekty :)
Ciekawy sprzęt. Czekam na kolejne pstryki :)
UsuńKochana ! Masz Ty pomysły i talent :) a duet z małżem - też w dechę!!! piekne te niebieściutkie kwiatki, piękny pościk i piękna TY :)
OdpowiedzUsuńhihihi :) i znów się rumienię :) dziękuję :*:*:*
UsuńPiękne zdjęcia Groszku! I znowu walnę Ci komplementa - fajna laska z Ciebie =)
OdpowiedzUsuńMam jedno pytanie jakiego programu używasz do rozmycia i obróbki fotek?
Będę wdzięczna na info :)
Cmoki Słońce!
hihihi :) dziękuję hihi :)
UsuńRozmycia na zdjęciach z tego posta nie były "zrobione" w programie tylko to pdzięki specjalnemu obiektywowi, który robi takie cuda (tiltshift tak zwany) a rozmycia na zdjęciach ze mną też są przez obiektyw: 70-200 mm ze światełkiem 4.0 :)
całuję mocno :)
Dzięki za info! no patrz, człek się całe życie uczy =)
UsuńPoszperam, poczytam... bardzo mi się podobają i koniecznie muszę ten temat zgłębić!
Pozdrawiam =)
Ja na Tilt shifta chorowałam od baaaaaardzo dawna :)i dostałam od Małża pod choinkę taką imitację, ale daje rade hehe :) ale jest to obiektyw dość trudny w obsłudze, wygina się we wszystkie możliwe strony, więc wszystkie logiczne ustawienia biorą w łep i trzeba to robi na czuja... ja i tak mam mega przyjemność z użytkowania go :)
Usuńściskam :)