A dziś temat wyzwania u Uli, który bardzo przypadł mi do gustu: W TORBIE! Która z nas nie kocha torebek?
Nie zamierzam tu ściemniać, że noszę torebusie minatureczkę, w której nic nie mam.... Sam mój portfel jest większy od nie jednej kopertówki hihi ;P niestety noszę tyle pierdół, że nie zmieściły mi się w kadrze, a szersze obiektywy Małż ma w pracy :/
Podzieliłam, więc na drobne kawałeczki hihi :)
Oto moja torba! kocham ją, i smutno mi, bo już jest dość mocno zniszczona :( Ale moja kochana Monia (mega zdolna dziewucha!) uszyje mi nową :) już się nie mogę doczekać :)
Przede wszystkim mam w torebce chusteczki higieniczne, wiele lat ich nie nosiłam, a teraz mam je zawsze przy sobie :) mam też zawsze woreczek z torbą materiałową, gdyż po zajęciach często idę na ryneczek po zakupy - nienawidzę foliówek!
ZAWSZE mam ze sobą włóczkę, szydełko i nożyczki :)
A także kosmetyczkę z lusterkiem, pilniczkiem, lekami przeciwbólowymi, bransoletką na szczęście, zapałkami (uwierzcie, często się przydają, mimo, że nie palę hehe), i pomadką :)
Obowiązkowo musi być krem do rąk :)
Noszę też apap, jakby głowa bolała (nie chce brać wtedy tych silniejszych leków)
Od jakiegoś czasu muszę również mieć tabletki uspakajające.
Wyglądam pewnie jak lekomanka hihi, ale nie znoszę tabletek i biorę je jak muszę :)
A tu mój mega wielki portfel hihi:)
Grochowy kalendarz, w którym spisuję również nowe pomysły i inspiracje :)
do tego jakiś długopis, często kolorowy,
pendrive,
klucze w moim nowym pitereczku, który sobie uszyłam hihi:)
okulary i telefon :)
Zawsze mam też słuchawki, ale zostawiłam w szkole, więc nie ma ich na zdjęciach:)
I znalazłam spinki do koszuli mojego męża hihi :)
Wrzucił je kiedyś, żeby nie zapomnieć i tak je noszę ;P
A tu jeszcze raz rzut na wszystko :)
Parę lat temu nosiłam jeszcze ze sobą zawsze śrubokręt - nie uwierzycie jak wielu osobom pomogłam hehe :) Uważam, że moja torebka jest idealnym przykładem, że w babskiej torebce można znaleźć wszystko! hihi :)
ściskam mocno i miłego dni! ja dziś znowu siedzę w domku :( głupie choróbsko! :(
całkiem spora zawartość torebki:), ale najbardziej podoba mi się napis "Bag" z włóczki:) Zawsze jakoś to sobie tak fajnie wykombinujesz:)
OdpowiedzUsuńdziękuję :) wpadło mi przypadkiem, jak układałam wszystko do zdjęcia hihi :)
UsuńCiekawa zawartość torby. Ja od jakiegoś czasu też zawsze mam przy sobie włóczkę i szydełko, jak nałogowiec jakiś :-)
OdpowiedzUsuńojjj ja zdecydowanie jestem uzależniona od szydełka hihi :)
Usuńfajna fotka! a włóczkowy podpis super
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńTy to Groszku pomysłowa jesteś! Projektujemy dziś torbę :P Lecę do Ciebie! :*
OdpowiedzUsuńProjekt torby uważam wreszcie za super udany! jestem nim zachwycona :D
Usuńdziękuję za komplement hihi :p
ale super! kocham takie tematy , a w damskiej torebce znajdziesz wszystko:)))) notesik i okulary mam zawsze:)))
OdpowiedzUsuńno właśnie mi też bardzo przypadł do gustu hihi :) a zawartość mojej torebki nie raz zaskoczyła moich kolegów hihi :)
Usuńzapobiegawcza zawartość :D
OdpowiedzUsuńnauczona długim doświadczeniem :)
UsuńJaki pozytywny kalendarz! :)
OdpowiedzUsuńbyła to miłość od pierwszego wejrzenia... :)
UsuńJak będziesz miała dzieci, będziesz nosić takie dwie :D
OdpowiedzUsuńhahaha! wszyscy mi to mówią! już się boję...
Usuńsuper pomysł z napisem z włóczki!
OdpowiedzUsuńja też należę do maniaczek szydełka i włóczki, noszę je, ale głównie latem :)
bardzo dużo przydanych rzeczy nosisz w torbie i fajnie wyszły na zdjęciach
dziękuję :) ja szydełkuję od końca lata, więc noszę ją zawsze :) nie raz urartowała mnie od nudy hihi :)
UsuńPortfel wiekszy nawet niz notes ;)
OdpowiedzUsuńZ tym srubokretem to niezly pomysl! Ja nosilam kiedys zestaw do 1 pomocy, ale teraz zamienilam torbe na mniejsza i mi sie nie miesci
no portfrl jest gigantyczny ale taki mi pasuje, bo wreszcie mi się wszystko mieści! :)
UsuńŚwietny napis z włóczki , a w torebce sporo zmieścisz - ale jak dla mnie wszystko potrzebne :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :) próbowałam z kilku rzeczy zrezygnować, ale wszystko jest mi niezbędne hehe :)
UsuńŁadny breloczek przy portfelu.
OdpowiedzUsuńdziękuję :) był tak od początku, niestety to nie moje dzieło...
UsuńJeeee ale super pomysł na sesje foto :)
OdpowiedzUsuńChyba sama sobie taką sesję sprawię - będzie ciekawie :D
Pozdrawiam i zapraszam do siebie: momodeco.blogspot.com
Dzięuję :) szkoda tylko, że zawartość mojej torby jest tak wielka, że nie mieści się w kadże hehe :)
Usuńja to sie zastanawiam, czy zawartosc mojej torebki , to by sie zmiesciła w szerokim kadrze ;) bo mam powazne wątpliwosci ;))
OdpowiedzUsuńhehehehe :) no ja miałam przy sobie wszystko co wąskie i mimo wspinaczek na krzesła nie udało się wszystkiego zmieścić... a z niczego nie mogłam zrezygnować ehhh...
UsuńZawsze lubię kolory na Twoich zdjęciach! Kolory zawartości Twojej torebki również mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńdziękuję Marysiu :)Od jakiegoś czasu wreszcie wychodzą mi takie jakie chcę :)
UsuńKalendarz obowiązkowo w grochy :D
OdpowiedzUsuńoj tak! jak już pisałam - była to miłość od pierwszego wejrzenia :)
UsuńŚwietnie wygląda ten włóczkowy napis :)
OdpowiedzUsuńA śrubokręt rozbawił mnie :) Mój facet bardzo często chowa w pracy do kieszeni nożyczki albo śrubokręt i potem znajduje je robiąc pranie :D
hahaha :) to masz fajne niespodzianki :) fajnie, że napis przypadł wam do gustu :) taki wymyślony tuż przed cyknięciem zdjęcia :)
Usuńsporo tego wszystkiego :) ja żeby zaoszczędzić trochę miejsca w mojej torebce zrezygnowałam z kalendarza na rzecz smartphona. jest to bardzo praktyczne, jednak nie zastąpi uroku odręcznego pisania... :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Ula z budujemy-naszdom.blogspot.com
no niestety, ja jestem uzależniona od papieru i muszę mieć papierowy kalendarz :) uwielbiam go! mimo, że okropnie bazgram! :) no i niestety dużo tego wszystkiego, ale każda rzecz jest mi niezbędna hihi:)
UsuńJa bym wyróżniła :). Szkoda, że już nie ma śrubokrętu... ;)
OdpowiedzUsuńhehehe :) dziękuję :) no kilka lat temu w końcu go wyjęłam :)
UsuńPerfekcyjne urządzone wnętrze :-)
OdpowiedzUsuńhehehe :) dziękuję :) niestety w torebce zawsze panuje chaos :) tylko do zdjęcia ładnie poukładałam :)
UsuńBardzo lubię Twoje zdjęcia. A zawartość torebki rzeczywiście okazała! Ja z tak wielkim portfelem bym nie wytrzymała, ale w sumie mój też nie jest miniportmonetką-podkówką :D Lubię mieć lekką torebkę, choć z drugiej strony lubię mieć wszystko przy sobie. Od niedawna - serio! - noszę w torebce kosmetyczkę... Jakaś taka niebabata jestem :P
OdpowiedzUsuńBuziaki i zapraszam do siebie! :-)
Lidia
Dziękuję :) do portfela idzie się przyzwyczaić, a przynajmniej wszystko mi się mieści hihi :)
UsuńByłam u Ciebie i nie mogłam zostawić komentarza, kazali mi się logować, a ja nie mam tam konta :)
więc po pierwsze: jak już cię szydełko wciągnie, to uważaj bo uzależnia - przynajmniej mnie uzależniło hihi :)
po drugie: zaintrygowało mnie, co studjujesz? możliwe, że przegapiłam w którymś z postów - przepraszam :)
po trzecie: mam przez Ciebie teraz ochotę na pizze! :)
ściskam mocno :)
Ach, miło mi :-)
UsuńKurczę, nie wiem, czemu na tego bloxa się zdecydowałam - miałam przecież kiedyś blogspota i ceniłam go sobie najbardziej... Zaczynam się zastanawiać nad przeniesieniem, bo teraz próbuję trochę zmian w wyglądzie wprowadzić i już mnie coś trafia! Nawet nie wiedziałam, że niezalogowani nie mogą komentować :<
Studiuję filologię polską i pedagogikę, ale na tym drugim kierunku jestem teraz na urlopie dziekańskim.
Polecam upiec pizzę, hehe :-)
to przenoś się na blogspot hihi ;) będzie można Cię wtedy obserwować :) a z przyjemnością po patrzę na szydełkowe zmagania :) jakbyś potrzebowała pomocy - porad, chętnie pomogę jeśli będę umiała :)
Usuńaż mi teraz wstyd hihi :) bo ja polskiego taka słaba jestem hehe :)
a też mnie bardzo zniechęca źle zedytowana książka...
Aj tam wstyd, poloniści mówić poprawnie nie umieją :p
UsuńDziś się przenoszę! Szydełkowe zmagania w moim wykonaniu są śmieszne, bo jestem do tego totalnie lewa, no ale próbuję, próbuję... :D
Kajetnik jaki śliczny w kropeczki ;d
OdpowiedzUsuńmoja miłość od pierwszego wejrzenia :)
UsuńMasz bardzo bogate wnętrze :))
OdpowiedzUsuńJa kiedyś starałam się powalczyć z ilością rzeczy tachanych w torebce i zakupiłam sobie taką maluteńką zupełnie, na telefon i drobniaki tylko :) Dumna byłam z siebie niesłychanie, niestety, nie trwało to długo i skończyło się tym, że nosiłam ze sobą zawsze całkiem sporych rozmiarów torbę "szmaciankę" i tam wszystko upychałam.. ale telefon w maleństwie był ;) Wróciłam więc do torebki normalnych rozmiarów.
oj Aniu, też próbowałam walczyć z ilością rzeczy w mojej torebce, ale niestety się nie udało ehhh.... więc teraz już z tym nie walczę, tylko wkurzam się czasem na siebie, że tyle dźwigam...
Usuńps. Gratuluję z całego serca wygranej u Izy hihi :) przyznaję się, że odrobinkę zazdroszczę :)
ściskam mocno!
kreatywna torebka :)
OdpowiedzUsuńhahah! nigdy tak o niej nie myślałam :) dziękuję :)
Usuńdziękuję :)
OdpowiedzUsuńno bo w wszystko co jest w babskiej torebce jest niezbędne! i przydaje się zawsze hihi :)
Piekny zestaw :-) sliczne zdjecia..Swietny pomysl z tym napisam z wloczki :-D
OdpowiedzUsuńdziękuję Agatko :)
UsuńZawartość damskiej torebki pomogła niejednemu mężczyźnie ;)
OdpowiedzUsuńmasz 100% racji hehe :) a zawsze marudzą, że mamy tam bałagan hehe... :)
Usuń