Na wstępie chciałabym wszystkim bardzo serdecznie podziękować za tyle ciepłych słów i wsparcie, oraz pomoc w związku ze ścięciem moich włosów :) dzięki wam znalazłam fundację Rak'n'rolla :) Nie wiem czemu google mi jej nie pokazał wcześniej... potwierdza mi się tylko to, że poczta pantoflowa jednak lepiej działa niż internet :P
***
Kolejny dzień wyzwania u Uli :) Dzisiejszy temat to: FRUITS :)
Kocham owoce!!! Ale niestety jakoś tak się stało, że nie mam ich u siebie :P Więc...
...ciasto z owocami, kawa i owoce mojej pracy :)
Miłego dnia!!!
Mam w jednej ze swoich książek przepis na przepiękne i smakowite jabłko... na szydełku! Spodziewałam się u Ciebie czegoś takiego, ale ciastem też wybiegłaś poza schemat ;-)
OdpowiedzUsuńoh widzisz, nie wpadłam na to:P zresztą z braku czasu i tak nie udałoby mi się go stworzyć :(
UsuńTeż właśnie nie mam owoców w domu a truskawek nie znalazłam rano :( U mnie również będzie owoc mojej pracy, ale jeszcze chwilę mi to zajmie :)
OdpowiedzUsuńno właśnie owoc moje pracy był pierwszym moim skojarzeniem po przeczytaniu tematu hihi :P
UsuńA ja też muszę poczynić przygotowania do wyzwania. ;) Pewnie się wyrobię na wieczór. Natomiast Twoje owoce podobają mi się bardzo! Uwielbiam ciasta z owocami, a podkładki są bajeczne. :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że oddasz włoski! To bardzo, bardzo, bardzo szlachetne z Twojej strony! I pokazuje, że wystarczą chęci, nie tylko pieniędzmi można pomagać, ale sobą. :)
ja też uwielbiam ciasta z owocami :) bardzo się cieszę, że moje podstaweczki się podobają :P
UsuńMiędzy innymi to chcę udowodnić, że nie wiele trzeba, żeby pomóc :)
ha! świetna interpretacja tematu! :D
OdpowiedzUsuńDziękuję hihi :P
UsuńSmakowite ciasto, a owoc pracy - serwetki * piękne
OdpowiedzUsuńciasto faktycznie było pyszne :)
UsuńCieszy mnei bardzo, że podstawki się podobają hihi ;p
Jak zwykle perfekcyjna fotografia i świetna interpretacja :)
OdpowiedzUsuńhihihi :) dzięki :*
UsuńSuper interpretacja, tak bym chciała umieć coś uszyć :D
OdpowiedzUsuńdzięki :) to jest akurat wydziergane za pomocą szydełka, nie uszyte hihi :p szyć się dopiero uczę ;P
UsuńMam nadzieję, że kiedyś sama będę tworzyć takie cuda :)
OdpowiedzUsuńJagódko, wystarczy trochę chęci i cierpliwości i samo idzie :P
UsuńWerka ślicznie te kolorki zgrałaś :-)
OdpowiedzUsuńoj dzieki Moniu, kolorki to w sumie przypadek :)
UsuńFajne zdjecie :) Pozdrawiam Agnieszka
OdpowiedzUsuńDzięki Agniesiu :*
Usuńcieszę się, że znalazłaś fundację:)
OdpowiedzUsuńa owoce Twojej pracy iście owocowe kochana! świetne podejście do tematu:)
pozdrowienia
Dzięki Aniu :) bardzo cieszy, że się podoba :)
Usuńtym postem narobiłaś mi ochoty na coś słodkiego! ;)
OdpowiedzUsuńhihi :p ciacho było troszkę kwaskowate, czyli tak jak lubię hihi :P
UsuńCieszę się, że podpowiedz o fundacji Rak'n'rolla się przydała.
OdpowiedzUsuńWspaniałe owoce tu u Ciebie :)
jeszcze raz bardzo dziękuję :*
Usuńi masz babo placek - dzisiaj coś upiekę :)
OdpowiedzUsuńfajnie, że udało mi się zainspirować, do pieczeni, to niestety nie moje, tylko kupne, ale i tak było pyszne :)
Usuńświetna interpretacja ;) a ciacho wygląda pycha!
OdpowiedzUsuńdzięki :) ciacho co prawda kupne, ale było bardzo smaczne :)
UsuńAle apetycznie. Super fotka
OdpowiedzUsuńhihih :) dziękuję ;)
UsuńZjadłabym, takie domowe z kruszonką i malinami :))
OdpowiedzUsuńmmmm... pycha! moje niestety kupne, bo ja lewa z pieczenia jestem, ale i tak jak na kupne było bardzo smaczne :)
UsuńZjadłabym chyba razem z talerzem tak pysznie wygląda!! Mniam!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Groszku!
Ulu, było na prawdę smaczne, mimo, że kupne :P ściskam mocno :)
Usuńsmakowicie, wspaniały pomysł!
OdpowiedzUsuńUśmiechy dla Ciebie :)))
Sylwia:)
Dzięki Sylwiuniu :)
UsuńOwoce Twojej pracy - podoba mi się wybrnięcie z tematu :)
OdpowiedzUsuńhihihi :) dziękuję :)
Usuń