Wczoraj napisałam post o domowych technikach czyszczących. SPRZĄTAJ Z GROCHEM Bardzo ucieszyło mnie, że wam się spodobał i dziękuję za wszystkie komentarze i dodatkowe porady :) z całą pewnością z nich skorzystam :)
Po pierwsze zapomniałam wczoraj podkreślić, że środkiem do czyszczenia, którego również używam jest oczywiście OCET! Też daje fantastyczne efekty! Niestety wczoraj zapomniałam go kupić, dlatego nie użyłam go do czyszczenia piekarnika - ah to moje roztargnienie :)
zdjęcie via pinterest
Dziś nadrobiłam mój błąd! I właśnie trwa kolejny etap czyszczenia piekarnika :) Słuchajcie uważnie: dno piekarnika zalałam OCTEM, potem zasypałam to solą :) Octu wlałam nie za dużą ilość, więc wytworzyła się taka pasta - idealnie do ścierania przyschniętego osadu :) Po takiej kuracji ponownie wlałam ocet - nie za dużo, potem sól, potem wrzątek i na to wszystko posypałam sporo sody oczyszczonej :) aż zawrzało :) od razu na górze pojawiły się ciemne drobinki, czyli oderwały się od dna przypalone drobinki :) zamknęłam drzwiczki i czekam tak około godziny, może trochę dłużej. Po takiej kuracji poszoruję jeszcze trochę, zmyję wszystko gorącą wodą :) Nawet jeśli nie usunie się wszystko, to i tak będzie, PHI już jest o niebo lepiej! :)
Zapomniałam wam jeszcze podać fajny przepis na czyszczenie mikrofali (podałam go w jednym z komentarzy). Osobiście jej nie lubię i nie korzystam z niej, ale jak wynajmowałam mieszkanie parę lat temu, była, i rzadko ale korzystałam. Jak korzystałam trzeba było umyć. I tak Do miseczki wlewa się wodę i wciska całą cytrynę, skórki też wrzucamy do wody. Wstawiamy i włączamy mikrofale. Gorące opary wody z kwasem cytrynowym powodują, że tłuszcz łatwiej odchodzi. Wystarczy potem jedynie przetrzeć ciepłą wodą i mikrofala jest czyściutka :)
Za jakiś czas postaram się wam jeszcze przygotować jakieś fajne techniki :) a jak wy macie jakieś swoje sposoby, to dzielcie się! :)
ja mikrofalę czyszczę podobnie, tyle, że zamiast soku z cytryny wlewam sporą ilość płynu do naczyń, efekt identyczny:)
OdpowiedzUsuńa tego nie próbowałam :) a teraz w sumie nie potrzebuję, bo mikrofali na pewno mieć nie będę :) ale zwykły płyn do mycia naczyń też potrafi zdziałać cuda :)
UsuńŚwietna seria postów, rady cenne na pewno skorzystam, też mam problem z tymi blachami w piekarniku. zapraszam do mnie na wielkanocne ozdoby. Gosia z homefocuss
OdpowiedzUsuńJa akuurat miałam problem nie tylko z blachami, ale i z całym piekarnikiem... był koszmarnie zapuszczony...
Usuńa do czyszczenia blach używam wrzątki i proszku do prania:) gdzieś kiedyś wyczytałam, że do blach nie można używać za ostrych środków bo emalia może zejść, i najlepiej umyć wrzątkiem z proszkiem do prania :)
takie domowe sposoby są najlepsze...:)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie TAK! kiedyś w nie nie wierzyłam, ale już od naprawdę wielu lat je stosuję... a teraz po kupnie cilit banga i wielkim rozczarowaniu, jeszcze bardziej się cieszę, że znam kilka takich trików :)
Usuńpodobają mi się bardzo te porady ;) a przepis na czyszczenie mikrofali na pewno wykorzystam :))
OdpowiedzUsuńcooknlife.blogspot.com
Cieszę się bardzo :) a jak się tą cytryną w mikrofali podgrzewa, to w całej kuchni unosi się piękny zapach cytrusowy :)
UsuńWolę cytrynę bo ocet strasznie śmierdzi, ale faktycznie jest skuteczny. Rady bardzo fajne i przydatne. skorzystam:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cieszy mnie to bardzo :) fakt, ocet śmierdzi, ale jest niezastąpiony... :)
Usuńuwielbiam ocet do mycia szyb:)))) dzięki za uzupełnienie! wiele ciekawych rzeczy się dowiedziałam:))) buziaki
OdpowiedzUsuńCieszy mnei to bardzo, mam nadzieję, że się przydadzą :)
UsuńOcet fajnie nabłyszcza :)
przypomniałaś mi jak brudne okno mam hehe :) ale puki co za zimno jest...
Tak, tak, lecę myć piekarnik :)) Też się staram chemii nie używać. Pastą z sody i octu wszystko szoruję, a wodą z dodatkiem octu pucuję szyby- śmierdzi tylko przez chwilkę.
OdpowiedzUsuńheheh :)
Usuńno właśnie, śmierdzi tylko przez chwilę, ale ocet jest nie do zastąpienia :)
Dzisiaj użyłam octu do umycia żarówki z akwarium, która zakamieniła się strasznie :)
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM do mnie po odbiór wyróżnienia Liebster blog :)
hehe :) a tego nigdy nie próbowałąm, bo nie mam akrwarium hehe :)
Usuńojej, dziękuję :)
Prosimy o więcej domowych metod :-)
OdpowiedzUsuńhehehe :) jak tylko mi się przypomni z czego ja tam jeszcze korzystam, albo coś przetestuję, obiecuję się pochwalić :)
UsuńOo uwielbiam takie babskie tematy :) szczegolnie jesli chodzi o domowe sposoby na sprzatanie, hmmm co ja moge dorzucic od siebie hmm chyba juz bylo ale napisze, ocet i soda :) duet jak sie patrzy. Ocet mieszam z woda, wrzucam duuzo skorek po mandarynkach :) wszystko do sloja na 2 tygodnie i mamy super mix do srzatania, wszystko blyszczy :) aa jeszcze ocet+woda super sprawdza sie do mycia okien, na sam koniec okna poleruje zwykla ponczoszka - rajstopka, nie zostawia smug, soda i sokiem z cytryny cyzsze piekarnik. Jak cos mi sie przypomni napisze... pozdrawiam
OdpowiedzUsuńo skórkach mandarynek nie słyszałam - z całą pewnością sprawdzę hihi :) Dzięki za rady :) jak tak każda napisze coś od siebie to książkę napiszemy hihi :D ściskam mocno :*
Usuńz każdym postem mnie zadziwiasz - dzięki za przepis na wyczyszczenie piekarnika i mikrofali - właśnie się do tego zabieram, bo codzienne pieczenie trochę zapaskudziło piekarnik :P
OdpowiedzUsuńDzięki!!!!
proszę bardzo :) niestety czyszczenie piekarnika jest ciężką pracą, ale trzeba czasem... nie ma wyjścia :) ściskam :)
Usuń