niedziela, 22 września 2013

w skrócie.

Miałam ochotę coś dziś napisać, ale nie bardzo wiem co :P
Dużo ostatnio stworzyłam, ale nie mam obfotografowanego nic, nie mam dziś pomysłu na przedstawienie tego, więc postanowiłam wam w skrócie pokazać co tam u mnie :P Ostatnio rzadko piszę, więc niech to będzie taka mała rekompensata :P

W sumie to u mnie za dużo się nie dzieje. Tzn dzieje się, ale tych niedobrych rzeczy a tutaj o tym pisać nie będę!



Jako gościówa u SODAlicious sporo scrapuję :) bardzo to lubię, więc sprawia mi to kupę frajdy i mega mnie relaksuje :)
Tutaj zdjęcie jak powstawał mój ostatni album :)


Na zły humor najlepiej na mnie działa spotkanie z Moniszką :)
Był to nasz pierwszy YarnMeeting :)
Czyli kawa + plotki + włóczka :)
A może ktoś z was mieszka w Łodzi i miałby ochotę z nami podziergać?
Planujemy kolejne takie spotkanie w przyszłym tygodniu :)


Poczyniłam też spore zakupy włóczkowe :)
Mam masę pomysłów w głowie :)
A włóczki niosłam w mojej nowej siateczce którą sobie ostatnio zrobiłam hihi ;P


Odebrałam też paczuszkę od SODY co bardzo mi poprawiło humor :)
I z Małżem upiekliśmy nasze pierwsze ciasto marchewkowe :)
Właściwie to on upiekł hihi :)
Było PYSZNE!


Dziergam jak szalona :) wkrótce pokażę wam co stworzyłam...
I w związku z tymi moimi "dziełami" mam dla was suprisa, już niedługo zdradzę wam więcej szczegółów hihi :)


No i oczywiście ciągle czytam :)
A na świeżym powietrzu, z garścią owoców prost z krzaka, leżąc na hamaku, to dopiero czytanie!
Pochłaniam kolejne części Camili Lackberg,
Przy 7 części robi się momentami nudno,
bardzo dużo elementów powtarza się, 
ale jej styl pisania bardzo mi się podoba,
więc czytam i sprawia mi to dużo przyjemności :)
Jeśli się zastanawiacie nad przeczytaniem sagi Camili
- JA polecam :)


Zdjęcia słabej jakości, bo z telefonu... Część z was co mnie obserwuje na instagramie pewnie już widziało te zdjęcia :)




***

Pamiętajcie o CANDY :)


Dywanik czeka...



Miłej niedzieli :)


PODPIS

31 komentarzy:

  1. o tak :)) Ja chetnie na YarnMeeting! Bo zaczęłam dziergać babcine kwadraty ale udaje mi sie zrobic tylko jeden dziennie, to ja nigdy nie zrobie tego mojego kocyka…

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no to jest już nas 4 :) Ostatnio z monią jak się spotkałyśmt to robota nam szła szybciutko, mam nadzieję, ze następnym razem też tak będzie :)

      Usuń
  2. Zazdroszczę talentu do takich manualnych prac ja ani talentu nie mam ani cierpliwości

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie rękodzieło uczy cierpliwości - wiem po sobie :) a dopóki się nie spróbuje, nie wiadomo czy talent jest, czy go nie ma :)

      Usuń
  3. Fajny pomysł na spotkania :)
    Marchewkowe ciasto też robiłam kilka razy ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja pierwszy raz wogóle takie jadłam, ale bardzo mi zasmakowało, więc napewno nie ostatni hihi :)
      A na spotkanie jak masz możliwość dotrzeć do Łodzi zapraszamy :)

      Usuń
  4. No już się nie mogę doczekać jak pokażesz co wydziergałaś w całości, zapowiada sie bardzo smakowicie :) A o candy pewnie, że pamiętam i kciuki już zaciskam, co będę ukrywała, mam nadzieję, że dywanik wyląduje u mnie w mieszkaniu hehe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no jescze trochę cierpliwości, muszę jeszcze pokończyć kilka projektów :)
      hihihi :P
      W takim razie trzymam kciuki za Ciebie hihi :P

      Usuń
  5. Kuuurczę, gdybym wciąż mieszkała w Łasku, to nawet bym do Łodzi podjechała na spotkanko-dzierganko, żebyście mnie czegoś nauczyły :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że na jednym spotkaniu się nie skończy, może kiedyś akurat będziesz w domku i uda Ci się do nas dotrzeć - mam nadzieję hihi:) ściskam

      Usuń
  6. Ciekawe zdjęcia. Ostatnio trafiłam na serial kryminalny stworzony na podstawie powieści Lackberg i jestem nim zachwycona. Chyba sięgnę po książki :)

    Pozdrawiam, El clavel

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. słyszałam o serialu, że dobry, najpierw chcę jednak skończyć książki :) a czyta je się na prawdę fajnie, tak lekko :)
      ściskam

      Usuń
  7. Ale daleko do Ciebie, a na taką kawkę to bym wpadła i podziergała przy niej hihi

    Fajne zakupy i taszka ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam nadzieję, że będzie więcej takich spotkań, może kiedyś będziesz akurat w Łodzi hihi :) ściskam :)

      Usuń
  8. hohoho takie mini koło gospodyń miejskich? Fajnie!

    OdpowiedzUsuń
  9. Kolory, którymi zapełniasz kartki i z których wyczarowujesz te dziergane cuda mówią mi jedno:
    nie poddasz się i nie załamiesz i na pewno sobie poradzisz, bo masz w sobie dużo optymizmu :)
    Zobaczysz, że tak będzie, bejbe ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki kochana za ciepłe słowa :) aż tworzyć mi sę chce hihihi :P a teraz to w sumie jedyne co mnie trzyma przy życiu ;P
      ściskam

      Usuń
  10. kochana moja tymi kolorkami to Ty nas tutaj ładnie rozweselasz i na duchu podnosisz:)))
    a dziergasz cudeńka! chcę więcej!
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hihihi :P dziękuję :) bardzo się cieszę, że się podba :D aż mi się chce więcej dziergać :D

      Usuń
  11. Zazdraszczam tego wspólnego dziergania :)
    Jak się nauczę to kiedyś do Was dołączę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czekam z niecierpliwością :) niech opcja podziergania z nami przy kawie/piwie, będzie dla Ciebie kolejną zachętą i motywacją do dziergania :D

      Usuń
  12. ja też, ja też chcę dziergać zbiorowo :)
    Bardzo bardzo!
    a mieszkam w ŁDZ
    Zatem - czekam na szczegóły :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. aaa! ale super! zapraszamy serdecznie, będzie nam bardzo miło :) wkrótce pojawią się szczegóły ale niestety ja musze wyjechać więc dopiero po 12.10 możemy się spotkać... ale spotkanie na pewno będzie :D

      Usuń

• • • Dziękuję za każdy komentarz :) ♡♡♡
Uwielbiam je wszystkie i chłonę jak gąbka wodę :) • • •

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...