Miałam napisać już wczoraj, ale cóż... troszkę mnie rozłożyło i nie miałam siły i głowy do pisania.
Leżę z gorączką w łóżku, piję hektolitry gorącej herbaty z miodem i cytryną (wiecie, że nie powinno pić się herbaty z cytryną? Tzn można, jak się wyjmie torebkę, albo liście, bo liść herbaty w kwaśnym środowisku wydziela glin, który powoduje Alhaizmera..., ale co tam, z przeziębienia trzeba wyjść, a ja przecież nie wyjmę liści, bo herbata będzie za słaba!), oglądam seriale i szydełkuję, choć słabo mi idzie bo nie mogę się skoncentrować :)
Przepraszam zatem, jeśli będę pisać jakoś nieskładnie :)
Kombinuję z trójkątami :) wymyśliłam je już dawno, ale dopiero teraz się za nie zabrałam :) początkowo mi nie szło, ale teraz już wiem o co chodzi i idzie ładnie :)
Ale dziś nie o chorobach chciałam pisać :)
Chciałam wam przedstawić kilka inspiracji swetrowych, bo właśnie nadszedł mój ulubiony okres - sweater wheater! Gdzie bezkarnie nosi się swetry! Kocham swetry! Marzę, żeby zrobić wreszcie swój własny! Uczę się już robić na drutach, więc mam nadzieję, że w tym roku mi się uda :D
Wiem, wiem, co myślicie, wariatka! pierwszy raz trzyma w łapach druty i chce robić sweter!
To wam powiem, zrobię! :P
Mam nadzieję haha :P
via: pinterest
Najbardziej kocham swetry w warkocze!
Jak byłam mała mama mi takie robiła a ja ich nienawidziłam!
Mama mówiła, że robi warkocze, bo jak robi ściegiem prostym to jej się nudzi,
potrzebowałam wielu lat, i trochę praktyki w dzierganiu, żeby zrozumieć o co jej chodziło hihi ;)
via: pinterest
via: pinterest
Uwielbiam też takie wzorzaste :D
via: pinterest
A widzicie te z grubej włóczki? Są niesamowite!
via: pinterest
I marzy mi się taka "narzutka", nie wiem jak to nazwać hihi :) i właśnie coś takiego będę próbowała udziergać :) więc nie będzie to taki typowy, typowy sweter :)
A szale i kominy! Rety! Jak ja je kocham!!! Jestem szczęśliwa, że już mogę nosić mój szal grubaśny!
A w Moniszkowych kominach w warkocze jestem iście zakochana! Są przegenialne! Mega uzdolniona dziewucha! Nie mogłam się powstrzymać pisząc o swetrowych inspiracjach, żeby jej tutaj nie wstawić hihi :)
via: pinterest, WeLoveWool
No i inne ciepłe dodatki, jak skarpety czy koce :)
Marzy mi się taki pledzik robiony na drutach :D uffielbiam!
I u kolejnej zdolnej blogereczki znalazłam swterową inspirację, właśnie w postaci pledzika:
via: edithstuff
via: pinterest
A dla mojego psa (też mam charta, w sumie to maminka moja ma) muszę zrobić coś takiego :D
Wariat lubi śnieg i zimę i zawsze biega i go je, ale trzęsie się przy tym jak galatera :)
Zakładamy mu jakiś stary sweter i przewiązujemy jego pusoszorkiem,
nie protestuje zbyt mocno, ale ma przy tym identyczną minę jak te psiaki
:)
via: etsy
Teraz już wicie:
KOCHAM SWETRY!!!!!
Ja też uwielbiam swetrzyska wszelkiego rodzaju. A komin noszę już od dwóch tygodni i zdejmuję chyba tylko do spania i kąpieli :D
OdpowiedzUsuńhihihi :) ja muszę sobie zrobić jakiś fajny komin ;) zrobiłam sobie jeden ale jakoś mi nie pasi hehe :P
UsuńWitaj :)
OdpowiedzUsuńPiękne inspiracje. Ja dopiero zaczynam się do swetrów przekonywać. Chociaż od dziecka robię na drutach i szydełku i swojego czasu swetrów dla innych zrobiłam mnóstwo to dla siebie raczej nie .... właśnie czemu? nie mam pojęcia. Ale szale i kominy uwielbiam i w tym roku na pewno będę nosić :)
Życzę zdrówka i powodzenia w dzierganiu :) jestem pewna że sobie poradzisz to nic trudnego :)
Pozdrawiam cieplutko
Marta
no to działaj! koniecznie zrób dla siebie jakiś sweter! ja o tym marzę :) i jeszcze żeby wyszedł mi jakiś fajny i żeby wszyscy pytali skąd go mam hihihi ;P
Usuńściskam :*
O, fajne te trójkąty Ci wyszły. Kocham trójkąty i na słowo trójkąt od razu strzygę uszami!
OdpowiedzUsuńAle proszę sobie nie myśleć :PPP Chodzi tylko o geometrię!
Mięsisty sweter to podstawa. Szkoda, że ze swoimi antyzdolnościami do dziergania wszelakiego, jestem zdana na sklepy :/
Zdrowiej, Groszku kochany!
No i coś mi się widzi, że potrzebujesz dobrego zaparzacza do herby. Po naciągnięciu, wyjmujesz fusy w zaparzaczu jednym ruchem i wtedy można cytrynić :)
hahahahah! ok, ok rozumiem geometria :P
Usuńpowiem CI w tajemnicy, że wkrótce będzie można nabyć/zamówić u mnie takie trójkąty :) już rozszyfrowałam jak się je robi heheh :P
jej, Fu, próbowałam kiedyś z zaparzaczem, ale nie wypala... ja piję mocną herbatkę i najbardziej lubię wysączać z fusów te resztki :) są tak mocne, że aż cierpkie i aż wzdryga - yammy! :D a tak to bym musiała wyssysać z zaparzacza - nie wyobrażaj sobie tego hahahahha :P
a ja cytryne dodaję tylko jak jestem chora ;P
JA też przymierzam się tej zimy do czapek kominów i swetrów :D co z tego wyjdzie- zobaczymy. I przyznam się, ze też będzie to mój pierwszy raz :) do tej pory ubierałam tylko kubki, a nie ludzi hahaha
OdpowiedzUsuńGroszek- nie jesteś sama w walce swetrowej- boje się tylko 'raglanowego' ściegu.
gorąco pozdrawiam
Edith
Trzymam za Ciebie kciuki :) zrobiłaś koc, to z swetrem sobie nie poradzisz?! :)
Usuńa ja przy swetrach boję się wszystkiego hehe ;) nie mam jeszcze opanowanego dobrego trzymania drutów :P
ściskam :*
Jak się choruje to same myśli krążą i wyszukują nam właśnie takie CUDA.
OdpowiedzUsuńSuper inspiracje, trzymam kciuki abyś zrobiła dla SIEBIE swoją wymarzoną pelerynkę :D
PS.
Dużo zdrówka ;-)
dziękuję :)
UsuńOby mi się udało :) jak się uda/nie uda to pelerynką się pochwalę :P
buziaki :)
Kominy-moja miłość! Uwielbiam je wprost,nie tylko jesienią i zimą ale jak jest cieplej-nie mówię,że gorąco-to też muszę mieć na szyi chociaż cieniutki komin :) Swetry także bardzo lubię.Piękne te twoje inspiracje.Ostatnio tez nabyłam w ciuchu ciepłe swetrzysko i już go uwielbiam.Mogłabym go nosić codziennie ;0
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę!
ja też zawsze muszę mieć coś na szyi :D
Usuńteż muszę poszukać jakiś fajny sweter :) mam kilka, ale jak dla mnie to zawsze mało hehe ;P
buziaki :)
Groszku zamiast tej herbaty to polecam ci imbir z cytryną i miodem - działa dużo lepiej niż herbata. Kilka świeżych plasterków, zalej wrzątkiem, dodaj cytrynę i miód. I tak kilka razy dziennie. A herbatkę odstaw na półke....
OdpowiedzUsuńbajeranckie te inspiracje - ja kocham swetry i różnego rodzaju koszule, a jesień to idealna pora na taki ubiór. W weekend się wybieram na mały szoping....
zdrówka kochana! prosto z Danii ci śle =)
ooo widzisz! dobrze radzisz z tym imbirem! zupełnie o tym zapomniałam, z tym, ze ja go kiedyś dodawałam do herbaty :) a herbaty nie moge odstawić gdyż jestem od niej uzależniona! :D
Usuńno właśnie za to też lubię jesień :D można wreszcie nosić moje ukochane swetry :D
dziękuję, ściskam! ucałuj ode mnie Danię! :D
Ojej w jakimż ja zacnym gronie zostałam umieszczona! :-D normalnie się czerwienię!
OdpowiedzUsuńJa też kocham swetry, a warkocze to moja miłość nieskończona...ale, Ty to wiesz ;-)
Buziak! i zdrowiej szybciutko! :-*
a co! nie zasługujesz!? oczywiście, że zasługujesz!!! :P
UsuńWIem, że kochasz warkocze, bo to kolejna nasza wspólna miłość :D
buuuziaki :*
oj ciepły sweter na jesień i zimę szczególnie niezbędny.
OdpowiedzUsuńzdrówka życzę!
dokładnie tak! najlepiej jeszcze taki mięciutki :D
Usuńdzięki, buziaki :*
Zycze zdrowka i polecam imbir, to po prostu magiczny srodek! Aaaale swetry :))
OdpowiedzUsuńNo włąśnie już Żanetka też o imbirze mi przypomniała :) człowiek chory, to nie myśli... :P
UsuńFajnie, że moje wymarzone swetry się podobają hihi :)
ściskam :)
Zdrówka :D Inspiracja fantastyczne, cudowne swetry, skarpeciaki i ten pled :D zatem trzymam kciuki - uda sie na pewno :D ;)
OdpowiedzUsuńDzięki kochana :) mam nadzieję hihi :)
UsuńBardzo się cieszę, że moje inspiracje przypadły do gustu :)
ściskam :)
Zerkam tu do Ciebie od czasu do czasu i widzę, że uśmiech nie schodzi Ci z twarzy :) Sama się uśmiecham, jak czytam to co piszesz ;) Zdrówka! Polecam sok malinowy do herbaty :)
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie :) jej, miło usłyszeć że z moich postów bije uśmiech hehe :) mam sporo na głowie ostatnio i chodzę zdołowana, ale robię co mogę żeby cieszyły mnie drobne rzeczy :) ściskam :)
Usuńa ja do herbatki dodaje sok z czarnego bzu, robiony przez mamunię moją :D
Nie poddawaj się :) Nic na tym świecie nie dzieje się bez przyczyny, zawsze coś stoi za czymś :)
Usuńhej kochana! świetnie wydziergałaś znowu zaszalałaś;)
OdpowiedzUsuńkochana ja za swetry to bym dusze oddała! uwielbiam:)
dużo zdrówka i zapraszam na nowy konkurs:* buziaki
Dzięki kochana, zaraz lecę się zapisać :) ostatnio nie mam czasu siedzieć przy komputwrze i wszystko mnie omija hehe :) buziaki
Usuńteż chcę sobie sama zrobić narzutkę i komin, więc mam nadzieję że szybko się nauczę i efekt będzie zadowalający ;)
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki za Ciebie :)
może podszkolisz mnie w szydełkowaniu?
mnie druty idą już całkiem sprawnie choć nie powstało jeszcze nic konkretnego :P zaczynam uczyć się robić wzorki :)
UsuńJa za Ciebie również trzymam kciuki :)
A jeśli chodzi o szydełko, jak masz problem pisz maila, albo na fb, jeśli będę umiała postaram się pomóc, choć znam tylko angielksie określenia splotów...
Przefajny blog! Trafiłam tu przypadkiem i z radością stwierdzam, że mamy coś wspólnego - ja też jestem Grochem! :) :) Swojego bloga prowadzę od niedawna, ale również działam w polu własnołapnych wytworów :)
OdpowiedzUsuńSzybkiego powrotu do zdrowia życzę!
siema Grochu hahah :D cudownie spotkać kogoś podobnego :D
Usuńdzięki ze zdrowiem już lepiej, zaraz obejrze tego twojego bloga ;0
buziaki
absolutnie świetne te Twoje inspiracje, ja również uwielbiam swetrzyska:) oj gdybym miała odrobinkę czasu więcej to zaraz w ruch by poszły druty i szydełko. Uwielbiałam kiedyś dziergać. Twoje trójkąty bardzo mi się podobają i nie mogę się doczekać efektu końcowego. Może jakiś outfit? :)
OdpowiedzUsuńSuper, ze jest wśród nas tyle miłośniczek swetrów!!!!! :D ja sobie na pewno udziergam tylko jeszcze nie wiem kiedy hehe ;P a jedne trójkąty sa już skończone, pracuję nad następnymi ;P wkrótce postaram się je pokazać hihi :) ja!? outfit hahaha :P pomyślę, ale mnie to ubieranie się za bardzo nie wychodzi ;P
UsuńLubię bardzo, wszystko! A trójkąty fantastyczne!
OdpowiedzUsuńhihihi :D cieszy mnie to bardzo :) dzięki!
UsuńUcz się ucz :) Nie jest to takie proste jak szydełko ale nie jest też trudne! Uwielbiam dziergać i baaardzo żałuję, że doba nie ma 48 godzin, wtedy można by było robić sweter w dwa dni :D
OdpowiedzUsuńno powiem CI że z drutami już sobie jakoś radzę :) do swetra długa jeszcze droga ale już opanowałam tą sztukę i powoli zaczynam kombinować z jakimiś wzorkami :)
Usuńteż żałuje że doba jest taka krótka...
głupia doba!
Haha, no głupia doba! Głupia! :D
UsuńW tym tygodniu w Tchibo w Manufakturze można dostać piękny zestaw 6 kolorowych szydełek! Ja właśnie taki nabyłam. I głowa od razu kipi od pomysłów! Czy Ty też tak masz, że akcesoria do szycia/craftowania sprawiają Ci większą frajdę niż "gotowy do użycia" prezent? MalPa
OdpowiedzUsuńkurcze, że też nie ma mnie w łodzi, i nie będzie przez najbliższy czas więc już ich nie dostanę :(
Usuńaczkolwiek szydełek mam już całkiem sporą kolekcję, ale szydełek nigdy za wiele.
no jasne! nie ma nic fajniejszego niż takie akcesoria! ja jestem wręcz od nich uzależniona!!!
Spokojnie ;) Za jakiś czas pojawią się na Tchibo.pl. MalPa
UsuńInspirację są mocno inspirujące. Właśnie dziergam sobie sweterek, wierzę, że Tobie też uda się go zrobić. Dodałam Cię do ulubionych, będę tutaj zaglądać częściej:) Życzę powrotu do zdrowia. Ładnie Ci wychodzą te trójkąty.
OdpowiedzUsuńWitaj na moim blogu, bardzo mi miło i zapraszam :) organizuję candy (info na górze) więc jeśli byś miała ochotę zapraszam :)
Usuńno właśnie to co tu pokazałam nie są takie ładne, ale już rozkminiłam o co chodzi i wychodzą śłiczne :)
Matko! Trafiłam na twój blog przez przypadek szukając inspiracji na tapetę w sypialni we grochy :D i od razu zaczęło kołatać mnie się we głowie "where have You been all my life?" MEGA BLOG...- Morganka :D
OdpowiedzUsuńwow! dzięki wielkie za tak zajebiaszcze słowa!!!!!! aż chce się żyć i pisać i tworzyć jak czytam takie rzeczy! a dziś się zastanawiałam czy nie palnąć posta z inspirującymi grochami hahahaha :P ściskam
Usuńhttps://www.dropbox.com/s/nksk3plfsekst7n/DSC03084.JPG
OdpowiedzUsuńSzalik wg Twojego wzoru! Skończyłam go (jedyne dzieło, które skończyłam, wyszło, noszę, jestem dumna!!!). Dwa razy okręcam wokół szyi i nawet ma frędzle.
Robię kolejny :D
jest cudny! i ten kolor! jejku jak się cieszę, że ktoś korzysta z mojego tutoriala! :D też robię dla przyjaciółki ten szal i też różowy hihi :)
Usuńja ten mój też uwielbiam, już go wyciągnęłam z szafy i się z nim nie rozzstaję :)
ściskam :D
Własnie jestem w trakcie robienia sobie swetra na drutach! Mam nadzieję, że go jakoś skoncze.
OdpowiedzUsuńW tamtym roku zrobiłam sobie piękny szalik-komin. Uwielbiam robótki na drutach.
Dodaję do obserwowanych, bo strasznie klimatycznie tu! :)
Podoba mi się u Ciebie. Wrzucam adres bloga do swojego czytnika. Pozdrawiam i zapraszam do siebie :) http://wharmonii.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń